222
Znowu w Hadze.
Dziecko żartuje, że latam po to, by napić się kawy w przestworzach.
Ukochanego odwiozłam do szpitala na operację. Planowo ma być to zabieg jednego dnia.
Nakupiłam sobie herbat "wieczorny melanż" z lukrecją i goździkami.
Poza tym ogarniam mieszkanie.