322
Z paznokci dzisiaj nic nie wyszło - L. dojechał do mnie w godzinach zabiegu, więc wiadomo, że jego wizyta stała się priorytetem i przełożyłam termin. Poszliśmy na pizzę w ramach obiadu, ja dostałam z gorgonzolą, gruszką i orzechami włoskimi - pizzerman się pomylił i upiekł mi to zamiast quattro formaggi, ale super smakowało i nawet ucieszyłam się z tej pomyłki. Po odstawieniu go na dworzec odebrałam paczki - słodycze dla bratanic, kalendarze adwentowe dla mojego młodszego (starszemu wysłałam bezpośrednio na warszawski adres), moje suplementy. Dzień spokojny i udany.