Bez sił
Wstałam przed ósmą.
Po dziewiątej wyszłam z domu otworzyć sezon prac ogrodowych.
Umęczyłam się zdrowo, nawdychałam świeżego powietrza i dostałam rumieńców na policzkach.
Teraz będę robić nic.
Bo ledwo żyję.
Wstałam przed ósmą.
Po dziewiątej wyszłam z domu otworzyć sezon prac ogrodowych.
Umęczyłam się zdrowo, nawdychałam świeżego powietrza i dostałam rumieńców na policzkach.
Teraz będę robić nic.
Bo ledwo żyję.