Bez sił

 Wstałam przed ósmą.

Po dziewiątej wyszłam z domu otworzyć sezon prac ogrodowych.

Umęczyłam się zdrowo, nawdychałam świeżego powietrza i dostałam rumieńców na policzkach.

Teraz będę robić nic.

Bo ledwo żyję.

Komentarze

  1. Też się dzisiaj "narobiłam", ale mam satysfakcję. A teraz nagradzam się słodkim likierem z okazji Dnia Kobiet.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, w trakcie roboty pozazdrościłam Ci i wypiłam sobie herbatkę na słoneczku.

      Usuń
    2. Przesyłam uśmiech. Wirtualny tudzież webalny, bo ikonki w komentarzach nie chcą się zapisywać.
      Słoneczko cudne i wczoraj, i dziś.

      Usuń
    3. *werbalny - że też muszę zawsze "zjeść" jakąś literę w tekście :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane. Anonimowe komentarze i te, które przez autorkę zostaną uznane za zbyt wścibskie i złośliwe, nie będą publikowane.

Popularne posty z tego bloga

Sylwester marzeń

Liefs uit Londen (Listy z Londynu)

Kto jest prawdziwą gwiazdą?